Miesięczne archiwum: listopad 2014

Materiał z Przewodnika Katolickiego – Tragiczne losy rodziny z Wołynia.

Wiele podobnych relacji słyszałem osobiście, opowiadanych, przez tych którzy przeżyli, lub osoby, które słyszały relacje od świadków – którzy już umarli. Największą dla mnie tragedią, jest brak zapisów takich wspomnień. Dlatego celem samym w sobie był film „Zapomnij o Kresach”. Przez tytuł reżyser filmu chciał przekazać ważną informację – że ktoś chce abyśmy zapomnieli. Kiedy poznałem ten pomysł tytułu, chciałem go jeszcze dodatkowo podkreślić – „Rozkaz – zapomnieć kresy”. Dlaczego? Dlatego, że ktoś wydaje ten tajemny rozkaz, ukryty i zawoalowany – niestety, wprowadzany stopniowo w życie. Spotkałem wiele osób, które mimo kresowego pochodzenia, może nie kryją się z nim, jednak milczą, na ten temat. Wstydzą się? Nie, po prostu przez lata powstał taki pseudo-przekaz, aby się nie afiszować pochodzeniem z stamtąd. Przez lata był to bowiem teren ZSRR a nie Polski, a i po tym czasie nie znaleźli się godni reprezentanci w naszym kraju, którzy chcieliby to rozumienie, ten odbiór rzeczywistości kresowej, zmienić.
Jest ciągle powiększająca się grupa ludzi, do której i ja należę która postanowiła sobie cel inny: aby na każdym kroku informować jak najwięcej moich przyjaciół znajomych, sąsiadów i wszystkich Polaków, o tym, że jest inaczej. Historia województw kresowych I RP i II RP będzie żyła. Historia niesamowitej zbrodni na ludzkości – przede wszystkim na Polakach, ale nie tylko – dokonanej przez zwyrodnialców z OUN-UPA, również dzięki nam nie zaginie. Aby zbudować pomnik pamięci niewinnym pomordowanym przez bestie w ludzkiej skórze. Każdy kto zechce mi w tym pomóc będzie przyjmowany z otwartymi ramionami.

…Błysk ostrzy noży, przeraźliwy krzyk, płacz, wzywanie Boga i… śmiertelna cisza. Dziesięcioletniej wówczas Geni zadano kilkanaście ciosów nożem w plecy. Następnego ranka sąsiedzi dokonali makabrycznego odkrycia: przy studni trzy zakrwawione ciała kobiet…

Oto cały materiał z „Przewodnika Katolickiego”: Tragiczne losy polskiej rodziny z Wołynia
Autorem jest Anna Borczykowska.

Film który cenię – swoistego rodzaju pastiż polskiej rzeczywistości… „Dzień Świra”.

Miałem okazję w sierpniu poznać Pana Marka Koterskiego przy okazji spektaklu, który reżyserował wg. książki Krystyny Jandy – „Moja Droga B”. Małgorzata Bogdańska doskonale wprowadziła nas w nastrój prozy Pani Jandy.
Przeczytałem po powrocie do Poznania książkę i przyznam się, że stwierdziłem, iż spektakl bardziej mi odpowiadał od zapisu prozy. Jednak ekspresja, a także wkład własny w interpretację tekstów zawartych w książce dał zupełnie inny, chwilami głębszy przekaz.
Swoją drogą dysponowaliśmy kotem, który był z nami podczas spektaklu. A i o kocie była w nim mowa. I to takim, który naprawdę chodzi swoimi ścieżkami, rasowym, pełnym swoistej niezależności kociej…
Plakat ze spektaklu:
moja droga B

Miałem okazję rozmawiać dość długo na temat twórczości artystycznej z Panem Markiem, także mówiliśmy o „Dniu Świra”. Jak powstał i dlaczego. Przemyślenia autorskie i przekonanie o opowiedzeniu ich szerszemu gronu… Okazało się (w moim rozumieniu i odbiorze obrazu), że był to bardzo trafny powód i bardzo dobra wielowątkowa, a jednocześnie pełna swoistego rodzaju przenośni i metafor realizacja.
Tak odbieram „Dzień Świra”.
Przyznałem się Panu Markowi, że im częściej go mam okazję oglądać, tym więcej w nim odkrywam prawidłowości.

Rozmawiało się bardzo miło.
Serdeczne pozdrowienia dla Państwa; Pani Małgorzato i Panie Marku!

Piotr Szelągowski

Polecam informację o twórczości: Marek Koterski

Ranking Radnych na stronie poznańskich Republikanów.

Stowarzyszenie Republikanie stworzyło ranking aktywności poznańskich radnych. Wzięło pod lupę protokoły z sesji Rady Miasta sporządzone podczas trwającej kadencji i policzyło, ile razy samorządowcy zabierali głos.
Prowadzą w rankingu dwaj radni: Szynkowskie vel sęk Szymon i Michał Grześ. Zapraszam:
Republikański ranking Radnych

Czytaj dalej

„Nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary” – Radymno 2013.

Przemierzyłem prawie 1800 kilometrów do Radymna i z powrotem w zeszłym roku, aby uczestniczyć w tym wydarzeniu, aby swoją obecnością świadczyć o Pamięci dla Ofiar zbrodni.
Dziś można było obejrzeć rekonstrukcję tylko w jednej telewizji.
To daje do myślenia…

(fragment – końcówka)

Radymno

Radymno 2013


Czytaj dalej

Wiadukt na Junikowie konieczny. Ważna sprawa dla dzielnicy Grunwald.

Od lat przejeżdżam trasą Junikowo Komorniki jadąc w kierunku Stęszewa. Temat wiaduktu powinien być tam rozwiązany już bardzo dawno temu. Tym bardziej, kiedy buduje się ślepe wiadukty dla trzeciej nieistniejącej ramy komunikacyjnej – która ma coraz mniejsze szanse powstania. Pieniądze wydatkowane na te wiadukty, powinny być przeznaczone na inwestycję na Junikowie. Jest to chyba bardzo wyraźny dowód na niegospodarność obecnych zarządców miasta.
Czy warto ich zmienić?

Ostatnia moja „przygoda” na przejeździe junikowskim:
Wiadukt na Junikowie jest konieczny ? jednak obecna rada miasta nic nie robi w tym kierunku.

Czas jaki tam traci się w ciągu doby liczy się na pewno w godzinach. Zapewne jest to ilość w przedziale 3-4 godziny. Sądząc z tego, co doświadczyłem kilka dni temu…

Trzeba w końcu ten problem rozwiązać.

Dziś dzień spotkań i uroczystości. Kilka refleksji z przeszłości.

Od rana – spotkanie kandydatów na radnych w szkole WSNHiD na ul. Kutrzeby. Szczególnie miło sobie tą szkołę kojarzę, ponieważ to właśnie tam organizowałem pierwsze spotkania z ks Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim ( O ludobójstwie w Poznaniu . To gościnne mury tej właśnie poznańskiej uczelni umożliwiły dwa spotkania w 2009 roku, które zapoczątkowały moją stałą współpracę i wolontariat z fundacją prowadzoną przez ks Tadeusza, a zajmującą się osobami niepełnosprawnymi intelektualnie ( Fundacja Brata Alberta w Radwanowicach ), a także wspólne działania mające na celu przybliżyć jak najszerszej grupie osób prawdę o zbrodniach OUN-UPA dokonywanych na ludności cywilnej wielu narodów.

Efektem pośrednim jest poparcie księdza Tadeusza dla mojej kandydatury na radnego miejskiego. Cenię sobie szczególnie to, tym bardziej że jestem jedną z 10 osób z całej Polski, którym ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski udzielił poparcia: Poparcie w wyborach dla odważnych i uczciwych kandydatów
Poniżej relacja jaką napisałem dla potrzeb strony Warsztatów Idei ze spotkania (drugiego) z ks Tadeuszem 27 listopada 2009 roku. Właśnie wtedy miał miejsce pierwszy dzień planu zdjęciowego dokumentu „Zapomnij o Kresach”, w którym ks Tadeusz odgrywa istotną rolę wiążącą jako komentujący wydarzenia, tło historyczne i powody dokonania zbrodni Ludobójstwa przez OUN-UPA na setkach tysięcy niewinnych cywilnych osób wielu narodowości…: Czytaj dalej

Mobilne pomniki ofiar OUN-UPA w Poznaniu.

Od 4 lat zostawiam taki ślad, znak informację o obowiązku pamięci – również i o tych, którzy zginęli zamordowani w szczególnie okrutny sposób na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej przez bandy UPA. O tych, których przez lata starano się wydalić z pamięci ludzkiej. Dlaczego? Niektórzy tłumaczą się że w imię polityki – dobrych stosunków z Ukrainą. Jak widać doprowadziło to do wojny domowej na Ukrainie. Przyklepywanie, wyciszanie informacji o kulcie Bandery i banderowców, zbrodniarzy idących ramię w ramię ze zbrodniarzami niemieckimi z III Rzeszy, doprowadziło do powstania opozycji zbudowanej na tym kulcie. Kulcie nienawiści do innych narodów. Nie patriotycznym obowiązku obrony swojego narodu i uszanowania innych.
Lecz czystej, zbrodniczej nienawiści.
Temu powinniśmy się wszyscy przeciwstawiać.

stasia
Czytaj dalej