Doniesnienie z FB – otwarty rynek pracy dla Ukraińców. Komentarze nie zawsze pozytywne.

Czytam informację o otwarciu rynku pracy w Polsce dla Ukraińców.

Komentarze pod materiałem:
„Polacy po studiach sa bezrobotni i musza szukac pracy poza granicami Polski.”

„…malo mamy swoich bezrobotnych…”

„…No tak! Ukraińcy przyjadą do tej Zielonej Wyspy robić za nas, bo nam jest tak dobrze, że nie tylko, że nie musimy pracować, ale nam się przecież nie chce! Poza tym ciekawe kiedy zaczną nas mordować?! A może większość tych co przyjedzie to wejdzie do rządu i parlamentu, bo tam przecież jest już wielu tej narodowości!!!…”

Są też o wiele ostrzejsze komentarze.
W każdym razie faktem jest, że nasi rodacy uciekają z kraju, a politycy (nasi?) zastanawiają się nad tym jak ich jeszcze bardziej zniechęcić do pozostania w kraju. Więc robią wymianę.

Z materiału:

Według wicepremiera Janusza Piechocińskiego, polska gospodarka potrzebuje pracowników ze wschodu, w tym z Ukrainy. Powinny być to osoby o odpowiednich kwalifikacjach i wykształceniu. Minister gospodarki w rozmowie z IAR przekonuje do uproszczenia procedur dla pracowników sezonowych.

Z kolei wiceminister pracy i polityki społecznej Jacek Męcina uważa, że warto zachęcić Ukraińców do studiowania w Polsce. To najlepszy sposób na nakłonienie ich do pozostania w naszym kraju. Dzięki takiej polityce Polska zapewniłaby sobie specjalistów, których już za kilkanaście lat będzie brakować gospodarce czy branży medycznej.

Od początku roku ukraińska Hrywna w stosunku do Złotego straciła na wartości około 35 procent. To powoduje, że zarobki w polskiej walucie stają się dla Ukraińców coraz bardziej atrakcyjne.

Z informacji Urzędu do spraw Cudzoziemców wynika, że od marca widoczny jest wzrost liczby wniosków o ochronę międzynarodową od obywateli Ukrainy. W ciągu ostatnich 20 lat, liczba wnioskodawców z Ukrainy wynosiła średnio 100 na miesiąc. Od marca do maja wzrosła natomiast do ponad 2 000. Wnioski składane były w bardzo wielu państwach Europy. Większość Ukraińców (ponad 95 procent) składało go po raz pierwszy.

Według danych ministerstwa pracy, tylko w ubiegłym roku w powiatowych urzędach pracy zarejestrowanych było ponad 80 tysięcy 200 osób z Ukrainy. Ponad 30 tysięcy z nich pracowało w leśnictwie i rolnictwie, a ponad 11 tysięcy w budownictwie. W ubiegłym roku pracodawcy otrzymali ponad 20 tys. 400 zezwoleń na zatrudnienie obywateli Ukrainy….

Pisałem już kiedyś o tym że powinno się naszych, Polakó ściągać. Tak jak robią to NIemcy. Ściągają swoich z terenów Kazachstanu i nie tylko. Na koszt państwa.

Źródło: facebook.com