Przyznanie się do zabójstw cywilów. Ukraina.

Z FB:
„Matko jedyna oni spokojnie bez współczucia mówią co zrobili i mówią że to normalne działania czyli ostrzeliwanie a następnie jak on to powiedział wprowadzają czystkę. Jestem w szoku i Polska popiera ich i pomaga w drodze do Europy, tym bardziej jestem w większym szoku….”

Dowódca batalionu „Shastersk” przyznał się do zabójstwa cywilów…

Inny:
„W rejonie Donbasu, tzw, Armia Ukraińska, otwiera normalne stragany i sprzedaje wszystko co się da, kiedy się wyprzedadzą, zawijają skarpetki i czmychają do Rosji. Na sprzedaż idzie wszystko, broń, mundury, amunicja, całe środki transportu.
Biznes kręci się pełną parą np Kałasznikow, wydany z zapasów Ukraińskich – 500 Hrywien, litr benzyny z zaopatrzenia – 8 Hrywien to już nie propaganda tylko fakty i prawda ludność opowiada że potrafią po domach chodzić i się pytają czy ktoś nie chce kupić okazyjnie , bywa że za jedzenie oddają a okoliczni mieszkańcy Doniecka i Ługańska jak sami mówili w wywiadach biorą dla obrońców Noworosji.
Morale wśród wojsk ukraińskich spada poniżej zera, nikt tam za Kijów już walczyć nie chce, wojacy starają się zarobić kasiorę na sprzęcie aby mieć za co przeżyć przez pierwsze dni pobytu w Rosji. Robią bardzo rozsądnie, bo jeśli nie rozprzedają uzbrojenia, to i tak w wyniku działań bojowych przejdzie ono w ręce Powstańców i Ukraińcy nie dość, że nie zarobią, to jeszcze mogą skończą w plastikowym worku.
Poniżej film na którym Powstańcy prezentują zdobyty, nietknięty, skład broni: