Szczepionki i autyzm.

Nadesłane na maila do analizy:
„Kiedy dziecko dotknęło autyzm, aktor włączył myślenie. Zaczął zdobywać informacje o przyczynach powstania autyzmu.

Nagle dowiedział się, że to nie jest choroba dziedziczna, nie dostaje się jej przez wirusa, tylko jest efektem mieszanki, substancji znajdujących się w szczepionkach lub substancji wywołujących niepożądany stan umysłu.

Skąd wiemy o zmianie poglądów autora?

Z poniższego wywiadu.
Robert De Niro powiedział:
?Istnieje związek, a oni twierdzą, że go nie ma? tiomersal, czyli związek konserwujący w postaci związku rtęci.
Każdy powinien mieć wybór czy przyjąć szczepienia czy nie. W niektórych rejonach jest to obowiązek, co dziwnym trafem jest korzystne dla wielkich firm farmaceutycznych?.”

Całość: Dlaczego lekarze nie uchronili dziecka Roberta De Niro przed autyzmem?