Archiwa tagu: ASG

Dziś dzień spotkań i uroczystości. Kilka refleksji z przeszłości.

Od rana – spotkanie kandydatów na radnych w szkole WSNHiD na ul. Kutrzeby. Szczególnie miło sobie tą szkołę kojarzę, ponieważ to właśnie tam organizowałem pierwsze spotkania z ks Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim ( O ludobójstwie w Poznaniu . To gościnne mury tej właśnie poznańskiej uczelni umożliwiły dwa spotkania w 2009 roku, które zapoczątkowały moją stałą współpracę i wolontariat z fundacją prowadzoną przez ks Tadeusza, a zajmującą się osobami niepełnosprawnymi intelektualnie ( Fundacja Brata Alberta w Radwanowicach ), a także wspólne działania mające na celu przybliżyć jak najszerszej grupie osób prawdę o zbrodniach OUN-UPA dokonywanych na ludności cywilnej wielu narodów.

Efektem pośrednim jest poparcie księdza Tadeusza dla mojej kandydatury na radnego miejskiego. Cenię sobie szczególnie to, tym bardziej że jestem jedną z 10 osób z całej Polski, którym ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski udzielił poparcia: Poparcie w wyborach dla odważnych i uczciwych kandydatów
Poniżej relacja jaką napisałem dla potrzeb strony Warsztatów Idei ze spotkania (drugiego) z ks Tadeuszem 27 listopada 2009 roku. Właśnie wtedy miał miejsce pierwszy dzień planu zdjęciowego dokumentu „Zapomnij o Kresach”, w którym ks Tadeusz odgrywa istotną rolę wiążącą jako komentujący wydarzenia, tło historyczne i powody dokonania zbrodni Ludobójstwa przez OUN-UPA na setkach tysięcy niewinnych cywilnych osób wielu narodowości…: Czytaj dalej

Romuald Szeremietiew – o wojnie na Ukrainie.

Cieszę się, że moje pisane od miesięcy słowa czy to na bezprzesady.com, czy na innych stronach, serwisach itp. znajdują potwierdzenie w ustach specjalisty. Wojna trwa od miesięcy. Niestety, UE, ONZ czy jakiekolwiek inne organizacje do tego przeznaczone, nic nie robią aby zapobiec eskalacji konfliktu zbrojnego.

„Zabawa” z wiatrówką też ma sens.


Materiał, który powstał wcześniej po spotkaniu z Panem Szeremietiewem w Czytaj dalej

ASG, grupy rekonstruujące bitwy, Strzelec i inne… „zabawy”?

Po co nam to? Nie tylko chodzi o zabawę, edukację historyczną, fascynację uzbrojeniem, wychowanie w miłości do broni – jak niektórzy by powiedzieli.przy_pak-u2 Chodzi o coś więcej: o podnoszenie sprawności. Szczególnie ASG, gdzie poza zabawą można całkiem poważnie szkolić taktycznie, do walki partyzanckiej. W Japonii gdy zdemilitaryzowano armię to właśnie ta „zabawa” szkoliła młode pokolenia, tak aby nie wyszły z wprawy. Ostatnio dowiedziałem się, że Rosjanie naszą armię oceniają realnie na 22 tysiące karabinów, drugim w Polsce poważnym przeciwnikiem są grupy „Strzelca” oceniane na… 18 tysięcy karabinów.
Czytaj dalej