„…Na zaproszenie biskupa kamienieckiego, zostałem oddelegowany do pracy w Kamieńcu Podolskim, będąc jednocześnie członkiem kongregacji poznańskiej. Oznacza to dzielenie czasu między Kamieniec i Poznań ale pozwala na prowadzenie tam Oratorium i zaistnienie Filipinów jako osobnego tworu, co mam nadzieje zaowocuje w końcu miejscowymi powołaniami.
Od listopada więc Filipini (sztuk jedna póki co) pracują na Ukrainie pod własnym sztandarem…”