Piękny
który został podsumowany negatywnie w WTK – jak opowiedział mi dziś kolega, zarzucono organizującym oprawę wrzucenie zniczy do Warty…
Ileż to śmieci wala się po nocy sylwestrowej wyprodukowanych zapewne też przez pracowników WTK. Jakoś nikt im nie zwraca uwagi.
Czy nie liczy się w takiej inscenizacji idea? Uczczenie wydarzenia historycznego, które pokazuje odwagę i oddanie rodaków sprzed lat? Nie jest powodem do dumy dla nas?
Dlaczego brak takiego komentarza? Pozytywnego?
Może warto by było zadbać o wspólną organizację tak wspaniałych pokazów wspólnie z władzami miasta, które mogłyby zapewnić wszelkie zabezpieczenie takiej imprezy?
I czy nie ma wielu innych imprez, gdzie też zdarza się brak organizacji – a nikt nie komentuje tego z tak negatywnym nastawieniem?
Miesięczne archiwum: grudzień 2014
Niepokojące informacje o zamku w Kórniku.
„…niezrozumiałe ambicje władz samorządowych, które dążą do uczynienia z Kórnika ?pseudometropolii? postępując per fas et nefas. Teraz mają na celu przeprowadzić zupełnie niepotrzebną drogę na zapleczu rynku, czyli Placu Niepodległości (no, może potrzebną tym, którzy dostaną honorarium za jej wykonanie). Wbrew opinii Urzędu Konserwacji Zabytków i wbrew woli gospodarza (dyrektora Biblioteki Kórnickiej PAN), a co gorsza, poza wiedzą tego ostatniego, nastąpiło wszczęcie procedury wywłaszczenia terenu pod drogę, która to procedura może skończyć się nieodwołalnie na początku roku. Co gorsza, pozostałe inwestycje drogowe, otaczające Zamek i Rynek (Plac Niepodległości) zrealizowane zostały tak, jakby wywłaszczenie PAN było już faktem (trakt pieszy wytyczony kilka tygodni temu kończy się na ścianie zabytkowej kamieniczki, która wedle zamiarów włodarzy miasta ma zostać zburzona)…”
głupota czy celowe działanie?
Cytat pochodzi z:
Kot pod choinkę.
Działania anty-katolickie i „motanie się” Cejrowskiego…?
Czytam i jestem zdziwiony.
Faktycznie Cejrowski mnie zawiódł, a dokładniej zmieniło się moje zaufanie do niego.
Powinien zdecydowanie odciąć się – lub też w ogóle milczeć.
Jak mówi się tym w materiale:
„Nie
Cytat pochodzi z: Empik robi idiotów z nas, Cejrowski – z siebie
Cytat z materiału o Boeingu: …uderzony przez „dużą liczbę obiektów z zewnątrz”
„Możliwą
Czyżby mowa była o amunicji pokładowej…?
Źródło cytatów: Malezyjski boeing uderzony przez „dużą liczbę obiektów z zewnątrz”
Największe potęgi świata bronią się przy pomocy swoich zmilitaryzowanych obywateli.
Wiemy wszyscy, że w USA dostęp do broni palnej jest powszechny.
To samo stało się 19 listopada w Rosji. Od tego bowiem dnia i tam każdy obywatel może wejść w posiadanie jednostek broni strzeleckiej:
„Rząd
Widocznie ktoś tam u góry doszedł do wniosku, ze najskuteczniej bronić się całym narodem – lub atakować.
W zależności od potrzeb.
Ciekawe kiedy u nas w końcu dojdą do podobnych wniosków, zamiast robić z Polaków psychopatów, którzy gdy tylko dorwą się do giwery – to będą chcieli zastrzelić w przypływie gniewu prawie każdego w sprzeczce chociażby o marchewkę…
Komu to na rękę?
W Rosji było tak:
„ W większości przypadków na pozytywnie rozpatrzenie wniosków mieli tylko licencjonowani myśliwi lub osoby zawodowo zajmujące się strzelectwem sportowym. Pozostali musieli zadowolić się pistolety na gumowe kule.”
Teraz już jest tak:
…zabawki wylądują w kącie i zastąpione zostaną prawdziwą, niebezpieczną bronią, podobnie jak ma to miejsce od dawna w USA.”
Źródło cytatów: W Rosji już każdy może posiadać broń palną
Może chociażby dla sportu u nas rozwinąć zainteresowanie strzelectwem?
Ja na przykład już niewiele sportów mogę aktywnie uprawiać – może poza pływaniem, ale strzelectwo, dałbym chyba jeszcze radę… – i to z pożytkiem ogólnym, niejako podnosząc swoje kwalifikacje jako świadomego obywatela kraju – kwalifikacje służące obronności – strzeleckie.
Na czym polega „zbrojna neutralność”?
Można krótko: zbrojna neutralność polega na gotowości do wrogiej napaści – gotowości całego narodu. Aby być gotowym trzeba się szkolić. Wcale nie oznacza to miłości do broni. Osobiście nie kocham tych martwych metalowych przedmiotów służących do zabijania ludzi. Nie kocham też wojny, wojska i innych tego typu grup – wolałbym aby ludzie zdawali sobie sprawę z tego, że odbieranie życia innym to zbrodnia – przecinanie niepowtarzalnej linii życia kogoś, kogo już więcej nie będzie na świecie.
Jednak jesteśmy w pewnej przestrzeni, można by powiedzieć kolokwialnie: „jeśli wszedłeś między wrony musisz krakać jak i one”.
Dlatego też widzę tylko jedno rozwiązanie obecnej sytuacji. Czytaj dalej
Boże Narodzenie; „Gwiazdka” – życzenia Pokoju dla całego Świata.
Jak co roku składam życzenia wszystkim czytającym moje „uwagi do życia” – tutaj na tej stronie, prywatnym blogu, może bardziej uwagi moje są uwagami osobistymi, to jednak mam nadzieję nie przeszkadza czytającym -czy to znajomym, przyjaciołom czy też rodzinie, a także wszystkim innym.
Czytaj dalej
Polacy na Wołyniu – teraz. Trzeba im pomagać.
Od pewnego czasu pomagam wysyłając co tylko mam zbędnego i co może przydać się naszym rodakom tam. Wyręczając niejako, tym samym nasze państwo jego przedstawicieli, którzy nabrali wody w usta. Wysyłek organizowanych jest sporo -głównie przez osoby i organizacje pozarządowe.
Moja pomoc w różnych akcjach charytatywnych trwa od 2009 roku. Czytaj dalej
Co sądził Sołżenicyn o powstaniu Ukrainy?
Że to dobrze – każda narodowość ma prawo do samostanowienia.
Jednak co do granic Ukrainy wytyczonych za pomocą „dyktatu” (nie mówię tutaj tylko o wschodnich granicach), miał już sporo wątpliwości.
Żeby uciąć wszelkie dyskusje dotyczące polskiego rewizjonizmu: nie jestem jego reprezentantem- moje pobyty na Ukrainie zdecydowanie przekonały mnie, że nawet za dopłatą nie ma co przejmować byłych polskich ziem dawnych województw I i II RP. Są zniszczone, zrujnowane i ogołocone. do tego żyje na nich biedna uboga wręcz część społeczeństwa – Ruchy nacjonalistyczne i faszyzujące są nieprzychylne Polsce i Polakom – i nieistotne czy jest to 3 -czy 13 procent społeczeństwa. Zagrożenie jest widoczne. Przejęcie tych ziem przez Polskę tylko by spotęgowało nienawiść i dało asumpt do jej kultywowania.
Podzielam zdanie kilku moich szlachetnych kolegów: należy pomagać, kulturalnie ekonomicznie – tylko nie wojskowo.
Maczanie rąk w dążeniach powodujących utratę życia jest z gruntu złe i montuje nas niejako we współudziale.
Temu jestem zdecydowanie przeciwny.
Żaden
Sołżenicyn: Sąsiadami będziemy zawsze. Bądźmy więc dobrymi sąsiadami