Archiwa tagu: Problemy miasta Poznania

Idzie Nowe – a więc próba zmiany.

Jak zmieniać świat? To co jest wokół nas? Trzeba być aktywnym, próbować wpłynąć na otaczającą nas rzeczywistość poprzez zaangażowanie. W ten sposób można mieć jakiś wpływ na to, co dzieje się dookoła, w tym w najmniejszych wspólnotach, czy społecznościach – również osiedlowych.
Próbujemy coś zmienić poprzez start do rad osiedlowych.

idzie_nowe

Już w tej chwili rozmowy z wieloma osobami wskazują, że jest potrzeba zmian, jest wiele pomysłów na rozwiązywanie problemów widocznych w naszej społeczności osiedlowej.
Jednym z sygnalizowanych problemów jest brak odpowiednich parkingów na osiedlu dla mieszkańców.
Innym miejsce dla wyprowadzania psów.
Jak widać jest potrzeba działań.
Czy uda się? Wszystko zależy jak wybierzemy.

Munincypalni brali łapówki – doniesienie z Poznania

W dzisiejszym „Głosie Wielkopolskim” jest informacja o trzech funkcjonariuszach Straży Miejskiej, którzy zostali zatrzymani za branie łapówek. Co ważne – donieśli na nich ich koledzy, którzy nie zgadzali się z takim działaniem. A więc jest nadzieja – jeszcze są w ludziach właściwe reakcje, zachowania.
Wraca pytanie: czy Straż Miejska jest potrzebna? I po co?

W bibliotekach Poznania nie można doładowywać komórek.

I robi się z tego aferę, nie pojmuję. Biblioteka to miejsce dla książek nie telefonów. Pan Pucek ponoć postanowił się „przypucować” i bronić w sądzie tych, którzy czuliby się pokrzywdzeni z powodu niemożliwości doładowania aparatów telefonicznych. Ponoć „pro bono”. Czego to nie robi się dla odzyskania popularności?

W każdym razie biblioteka kojarzy się mi z zupełnie czymś innym. Książka, spokój cisza i czytanie. A nie pikanie i różne sygnały telefoniczne…

Dlaczego Gorbelny przegrał? – Za dużo rozkopanego Poznania?

Osobiście uważam że Poznaniaków zmęczył zakres prowadzonych robót, a przede wszystkim rozkopane centrum Kaponiera, tak długo, jak długo to trwa i będzie jeszcze trwało… Można by powiedzieć że; przez lata całe. Bardzo udany komentarz przy moim materiale z bezprzesady.com: „Najdłuższa budowa nowoczesnej Europy” jest swego rodzaju parafrazą i objawem zmęczenia.
Dodatkowo, kiedy docierają do mnie wypowiedzi od osób pracujących w biurowcach z widokiem na budowę mówiące, że: chodzi kilku pracowników po budowie i coś tam od czasu do czasu robi, a potem to już nic się nie dzieje aż do fajrantu. – cóż…
No może patrzą za rzadko z tych okien. Nie wiem…
Ta informacja jednak idzie w świat. W Poznań.
Rodzi się we mnie pytanie: dlaczego nikt na to nie wpadł: nie ma do tej pory intensyfikacji budowy, ciągłego ruchu 24-godzinnego pracy?
Czy to byłoby nie do zrobienia?
To moim zdaniem jeden z głównych powodów. Oczywiście jest ich jeszcze kilka w tym „zmęczenie materiału”…

I cóż więcej – zmiana właśnie dlatego nastąpiła…

Koleżanka Iza kandyduje do rady miasta Poznania.

Polecam wszystkim osobę, którą znam, kandyduje z okolic: Podolany, Smochowice, Krzyżowniki, Kiekrz, Strzeszyn. Osiedla: Chrobrego, Batorego, Śmiałego, Sobieskiego, Jagiełły, Zygminta Starego, Marysieńki, Hulewiczów
39_16_nowak_izabela
Odrobinę o niej:
„Absolwentka Wydziału Filozofii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Z zawodu pracownik socjalny z wieloletnim doświadczeniem . W pracy zawodowej specjalizuje się jako asystent rodziny.Pomaga i wspiera tych którzy są dotknięci wykluczeniem społecznym , zwłaszcza rodziny gdzie występują problemy opiekuńczo – wychowawcze. Najczęściej pracuje z rodzinami biologicznymi gdzie istnieje zagrożenie umieszczeniem dzieci w placówkach lub gdzie rodzice walczą o prawa Czytaj dalej

Tęcza w Poznaniu nawet nie dała rady powstać.

Dzięki silnej nodze mieszkańca miasta, który już na początku po prostu stanął na tęczy leżącej na trawie w pasie drogowym przy Placu Zbawiciela w Poznaniu organizatorzy nie mogli jej nawet unieść.
(filmy z najciekawszymi wypowiedziami na dole materiału)
blokadnik_teczy
Później wkroczył do akcji Noe, zdegustowany sztucznymi kwiatkami w tęczy, podejrzewając być może i słusznie, że pochodzą z cmentarza nieopodal i to wcale nie ze śmietników…? Czytaj dalej