Andrzej Pityński mieszkający w USA chce stworzyć pomnik poświęcony ofiarom OUN-UPA.
Spotkałem się już ze słowami krytyki również niektórych osób ze środowisk kresowych – chodzi oczywiście o wygląd. Każdy ma swój własny pomysł, swoją wizję.
Zastanawiałem się czy napisać o tym. Postanowiłem jednak to uczynić.
Ponieważ nikt nie dostrzega, że trzeba jedności, że nie ma znaczenia forma – która mówi o zbrodni; może poza skrajnościami. Ważna jest pamięć i upamiętnienie. Czasami odnoszę wrażenie, że w szeregach samych kresowian są tzw. wtyki które burzą i skłócają…
Jak pomnik ma wyglądać?
Tutaj mamy:
…orzeł w koronie, na którego skrzydłach znajdą się nazwy miejsc zbrodni UPA,
…postacie rodziców z dzieciątkiem, także chłopca i dziewczynki, (dość makabryczne, jednak prawdziwe, może warto epatować przemocą skoro nasi posłowie nie umieją uszanować pamięci ofiar nazywając rzecz po imieniu…), za tą figurą znajdzie się ogrodzenie ze sztachetami, na które nabite będą trzy główki dziecięce. Czwarta główka ma leżeć obok płotu,
…płomienie, jako kompozycja główna pomnika.
Cytat: „Środkowy fragment projektu pomnika. Dla Polaków wymowa jest oczywista, a o sumienie sprawców rzezi nie warto się martwić.” – dlaczego go dodałem. Ponieważ znajduję w nim prawdę i ból braku jej pełnego zaistnienia…
Każda inicjatywa jest dobra, tym bardziej że przeciwnicy – nacjonaliści ukraińscy budują swoje pomniki…
Jak to się skończy dla umysłów na wschodzie?
Czy: zmianą świadomości i…: zbrodniarze staną się bohaterami, dla młodych na Ukrainie?
Dlatego pomniki Bandery i jemu podobnych muszą zniknąć.
Piszą o pomniku:
parezja.pl Polonia USA sfinansuje pomnik
naszdziennik.pl upamiętnia rzeź wołyńską
Cytat z tekstu:
Gdzie stanie rzeź Pityńskiego