Różaniec na granicach okazał się modlitwą bez granic. Wspólnota modlitewna, modlitwa która łączy – nas wszystkich, grzeszników przecież, mały promyczek nadziei że w imię Boże możemy wszystko. Zjednoczyć się. Być razem.
Było to piękne przeżycie.
Kostrzyn nad Odrą, stare miasto zniszczone podczas ostatniej wojny w 100% było wyznaczonym miejscem naszej modlitwy.
… Więcej fotografii:
Ave Maryja zagrane na fletni pana:
Poniżej znajdziecie kilkanaście fotografii, których nie umieściłem na FB z całego wyjazdu.
I ostatnie: to była 3-cia tajemnica Radosna, intencja szczególna jaka została wzniesiona, to za Polaków na Kresach. Na całych Kresach Wschodnich, jacy zostali.
Też na: bezprzesady.com