Miesięczne archiwum: styczeń 2015

Wczoraj na spotkaniu sylwestrowym w UM – Sala Biała. Koszulka rocznicowa.

Udało się mi zabrać głos. Spotkanie zrzeszało osoby, które brały udział w minionej kampanii samorządowej. Akurat mój głos był krytyczny w stosunku do działań logistycznych powodujących kandydowanie z tego samego miejsca zamieszkania i z tego samego środowiska. Niemniej nie o tym chciałem napisać.
Dzięki niemu po spotkaniu znalazłem chętnego na koszulkę rocznicową, który jak najbardziej identyfikuje się z treściami na niej zawartymi (występowałem oczywiście w koszulce).
Dodatkowo inna osoba bardzo zainteresowała się koszulką i książkami o tematyce zbrodni na kresach, ponieważ mieszkała w mieście gdzie środowiska kresowe były liczne.
spotkanie Czytaj dalej

Pomoc charytatywna dla dzieci w Doniecku.

„Wszelkie Maciejczuki, fundacja otwarty dialog i wiele, wiele innych mają niesamowite osiągnięcia w kwestii zbiórek na pomoc Ukrainie.. ślą banderowcom co chwilę a to kamizelki kuloodporne, a to ciepłe mundury, czy hełmy kewlarowe.. a to zapewne i tak tylko to, o czym mówią głośno. My nie mamy poprawnego politycznie poparcia, a jednak próbujemy zrobić coś naprawdę dobrego, mianowicie zawieźć potrzebne środki na najpotrzebniejsze rzeczy dla dzieci z ogarniętego wojną Donbassu. Nie ma fundacji, nie ma poparcia tuzów… kompletnie prywatna inicjatywa, wielki zapał i ogromne chęci to to, co mamy. Póki co najlepszą pomocą są niestety tylko pieniądze.. na akcję współtworzoną przez P.O.G.O. – Save Donbass Children. Zbieramy fundusze na najpotrzebniejsze rzeczy dla dzieciaków i na umożliwienie chłopakom z P.O.G.O. dostania się do Doniecka (z tą pomocą dla dzieci oczywiście Emotikon smile ) ukropy mają pomoc oficjalną i ze wsząd w każdej kwestii… my niestety takich możliwości nie mamy i zbiórka idzie powoli, a chcemy tam dotrzeć jak najszybciej… dlatego apeluję o każdą pomoc, udostępniajcie, mówcie o tym, żeby ludzie wiedzieli, że są tacy, którzy chcą naprawdę działać zamiast bić pianę w sieci i potrzebują pomocy Emotikon smile numer konta na prv.”

Cytat z FB: 1-sza Polska Ochotnicza Grupa Operacyjna Wołyń’43

Na czym PiS najwięcej traci? Kresowa tragedia…

Od ponad 5 lat spotykam się, rozmawiam, czy obserwuję członków tej partii, a także osoby które na nią głosują. Konfrontuję to z innymi osobami, nie tylko kresowianami, ale też republikanami, wolnorynkowcami, narodowcami, patriotami, nie mówiąc już o socjalistach.

Każdy z nich znajduje sporo zarzutów w stosunku do tej partii. Co więcej, z roku na rok jest ich więcej.
Co nie znaczy, że druga strona jest cudowna. Co do PO tych zarzutów jest cały worek. Nie mówimy jednak teraz o tej smutnej karcie w historii Polski jaką jest PO. Mówimy o partii, która przybrała mundurek patriotyczny – nie honorując patriotyzmu i ofiar polskich.
Mowa oczywiście o Ludobójstwie dokonanym przez OUN-UPA. Opór jaki istnieje w kierownictwie PiS w uznaniu tej zbrodni stanowi olbrzymią przeszkodę, dla uznania tej partii dla sporej grupy Polaków.
Powody to przede wszystkim logika.

Jeżeli ktoś (organizacja, partia, grupa osób) mówi, że jest patriotyczną/patriotą i uznaje wszelkie patriotyczne konotacje, a także będzie je honorował i upamiętniał, a następnie zaczyna skutecznie „wycinać” pamięć o hekatombie ofiar zamordowanych w najbardziej brutalny sposób, tylko dlatego że powód polityczny bliżej nie sprecyzowany – im w jakiś sposób przeszkadza, a do tego ofiary były tej samej narodowości z owym „ktosiem” – można dojść tylko do jednego wniosku: że jest hipokrytą, jeżeli nie obłudnikiem. Może też i tym i tym.

Jaki to daje efekt? Że [co inteligentniejsze] grupy społeczne to dostrzegają.
Logiczne wnioski, są bardzo proste: jedne ofiary są „aja”, inne „be”.
To łopatologia. Ale docierająca.

Teraz być może jest moment, czas na kilka słów moich osobistych doświadczeń.
Wiele osób (setki), które poznałem przez te lata – inteligencji (sporo prawników, jakoś tak się wybijają), można powiedzieć, że grup społecznych, które mogą najwięcej znaczyć dla tego kraju – te osoby to dostrzegają. Widzą nieprzejrzystą grę. I dlatego nie tylko mają wątpliwości. Uważają się za zdradzone czy oszukane.
Efekt jest prosty. Nie oddają głosu na „zdradziecką” partię. Nie udaje się im „zamydlić” oczu.
Dziś poznałem następną taką osobę. Wolała oddać swój głos na ruch narodowy.
I ja to rozumiem.

TO poważna przestroga dla partii, która szafuje krwią ludzką i męczeństwem. Niech jej szefowie wezmą sobie to solidnie do serca.
Wiem, że jest w tej organizacji wielka rzesza osób, która myśli tak jak ja. Jest jednak tłumiona. Czy też obawia się wprost konsekwencji swojego: zasadniczo moralnie i etycznie; właściwego zachowania.
Tworzy to zgubny dualizm w ich sumieniach, w ich działaniach.

Konkluzja.
Usłyszałem wczoraj: Tusk=Kaczyński. Tyle tylko że jeden stosuje pozytywne wizje świata, drugi negatywne. I tak wygrywają grupy społeczne.
Pytanie: tak widzą rzeczywistość, czy też manipulują?
Tego nie wiemy. Nie jesteśmy w ich głowach.
Może faktycznie tak widzą świat (świat to odcienie „szarości”…).

A jeżeli tak jest, nic dobrego to Polsce niestety nie wróży.

Co dzieje się na Ukrainie? Garść linków.

Kilka linków jakie ostatnio do mnie dotarły, warto je przeanalizować, aby dodać więcej informacji do tych które bywają skrzętnie w mainstreamie omijane:

www.prisonplanet.pl

lifenews.ru

Czym jest Ukraina? Jedna z interpretacji historycznych – być może najbliższa rzeczywistości… Kto wie…?
Budowanie państwowości (nauka dla ?ślepców?). Ukraina?

Ten link może akurat nie jest omijany, jednak być może źle kojarzony. W sytuacji kiedy tyle złego ukraińscy zwolennicy Bandery mówią o AK i NSZ – czy warto ich uwiarygadniać czymś takim?:
ukraincy.wm.pl

I na koniec komentarz z Ukrainy do pewnego zdjęcia i konwersacji na jego temat:
„…??? ??????? ?? ??????? ???? ????. ?? ?? ???? ????? ??? ??????? ? ???? ???.

??????? ???, ??? ?? ????????? ???????? ????? ?? ????????? ??????? ?? ???????? ????????.”

Ten ostatni komentarz dotyczył moich działań.
Dziękuję za niego

Poznań tonie w śmieciach – winien GOAP? I inni…

Moja żona jest licencjonowanym zarządcą nieruchomości – to co opowiada o tym co dzieje się obecnie na budynkach którymi zarządza to horror bez mała. I tutaj wskazuje wyraźnie winnego: GOAP, który zmienił np. harmonogramy odbioru śmieci, rodzaje pojemników, itp. To wprowadziło totalny zamęt. I w nowej firmie FB-Serwis (która moim zdaniem niesłusznie wygrała przetargi – cena nie powinna być jedynym kryterium, ale doświadczenie) i w Remondisie.
Sprawa staje się groźna. Gryzonie pojawiają się już na stertach nieodebranych śmieci. Żona ma takie zgłoszenia. Informacja o gryzoniach pojawiła się też w wydaniu najnowszym „Głosu Wielkopolskiego”.
Co z tym zrobi miasto? Kogo powinno postawić w stan oskarżenia (dokładnie – ktoś powinien za to imiennie odpowiedzieć, aż dziwię się cierpliwości Poznaniaków).
I przede wszystkim: zadziałać przeciw zagrożeniu, dżuma nam chyba niepotrzebna w mieście (to rodzaj metafory – chociaż kto wie…)? Lub inne choroby zakaźne roznoszone przez szczury….

Komentarze – Donald Tusk w Europie.

Nie czytuję raczej „Faktu”, teraz jednak dostałem informację o artykule w tym „poczytnym” piśmie na maila, przeczytałem. Polecam przy okazji innym link: Europosłowie kpią z Tuska: najnowszy emigrant z Polski
Oczywiście naszemu byłemu premierowi kpiny nie zaszkodzą, jednak przynajmniej nie zawiodłem się na Nigelu Farage, który nazwał naszego „pupila” najnowszym polskim emigrantem i pogratulował mu… podwyżki. Z 60 tys Euro na 300 tys.
Jest czego gratulować…

Dziwne (chore) imprezowanie w Kijowie. Bar Hot.

Nie ukrywam, że zszokowało mnie i zniesmaczyło to co otrzymałem od kolegi z Niemiec na maila.
Sami obejrzyjcie:

(dziecko leży na rosyjskiej fladze, w trakcie imprezy ponoć podano danie mięsne o nazwie „rzeź wołyńska”, a to wszystko działo się podczas imprezy o nazwie Watnik Roku – określenie oznacza człowieka wierzącego propagandzie rosyjskiej).

Pomijam wszystko inne, rozumiem, że to grono należy do jakiejś zdecydowanej chorej umysłowo i moralnie mniejszości, jednak czy mamy prawo (masze władze, rząd) nie reagować? Jeżeli chodzi o użycie nazwy „rzeź wołyńska”. Nie jestem pewien.

Przy okazji wpis na salonie24 poruszający temat lobby nacjonalistycznego? pro nacjonalistycznego? ukraińsko-nacjonalistycznego? : Agresywne pro-banderowskie lobby na Salonie

I jeszcze inny materiał w temacie który również wprawił mnie w osłupienie (starszy, nadrabiam teraz braki w czytaniu): Media Sakiewicza znowu atakują ks. Isakowicza-Zaleskiego

Szczególnie zdanie: „Ale całego smaczku sprawie dodaje fakt, że cytowane przez Niezależną słowa z blogu ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego to nie są jego słowa!„.
Nie wierzę, aby ci, którzy wykorzystali użyte słowa nie doczytali do końca i nie wiedzieli co piszą. Chodzi po prostu o efekt emocjonalny – budujący nienawiść do księdza, w myśl opisywanej formuły Agenda-setting ( ?Agenda-setting? termin zjawiska używanego w komunikacji społecznej.

Obawiam się, że to co dzieje się w tym kraju zaczyna być „niekontrolowalne”.
To, że na Ukrainie nikt nie kontroluje tego co się tam dzieje, jak sądzę; nikt kto ma dostęp do internetu i zna angielski i szczątkowo chociażby – rosyjski, – nie ma wątpliwości, że tam (na Ukrainie) dawno utracono kontrolę nad sytuacją.
Największą obawą i zmartwieniem otaczam niewinnych niczemu cywilów po obu stronach trwającego konfliktu zbrojnego – to oni płacą daninę krwi.

Na koniec ostatni link. Znam Pana Srokowskiego od kilku lat osobiście. To opanowany, spokojny człowiek, pełen wewnętrznej kultury. To co napisał tutaj zapewne i nim wstrząsnęło, nie mniej jak i mną kiedy to czytałem: Hodujemy węża na własnej piersi