Bożena Dykiel mówi o swoim brzuchu…

W wypowiedzi dotyczącej aborcji, którą przeczytałem w jednym z numerów „Głosu” Pani Dykiel twierdzi, że chce ona sama rządzić swoim brzuchem. Brzuchem jak najbardziej może, jednak nie istotą, która mogłaby znaleźć się w jego wnętrzu ponieważ to zupełnie inna istota niż Pani Dykiel. Np. może mieć zupełnie inną grupę krwi. Nie można twierdzić, w takim przypadku, że jest to część organizmu matki. To zupełnie nowe życie. Inne zasadniczo od organizmu je noszącego, który przyczynił się do jego powstania, ale też i nie sam. Potrzebne były przecież inne komórki rozrodcze, aby powstała ta eksplozja, aby pojawiło się nowe życie, nowy umysł.
Pani Dykiel może nawet nie wiedzieć o tym jak bardzo się myli w swoim stwierdzeniu.